Jeśli chcemy korzystać z jakiejkolwiek antykoncepcji, musimy dzisiaj udać się do ginekologa. Ale co jeśli za mało jest takich specjalistów?
Z takim problemem muszą się właśnie zmierzyć Amerykanie. Mają deficyt specjalistów. Dlatego pracują właśnie nad rozwiązaniem prawnym, gdzie przepisywaniem i prowadzeniem antykoncepcji mogliby się zajmować interniści, z reguły lekarze pierwszego kontaktu. Jak twierdzą pomysłodawcy ustawy, takie rozwiązanie zmniejszyłoby kolejki do specjalistów oraz zwiększyłoby efektywne korzystanie z antykoncepcji. A wy jak myślicie?