Apteka z klauzulą sumienia
Mówiło się o tym dużo, ale w końcu się stało. Chociaż rząd nie podjął decyzji o jednoznacznej regulacji z sprawie klauzuli dla farmaceutów, apteki już czują się odważnie. Spotkałam taką jedną. Chcecie wiedzieć jak poszło?
Apteka nie znajduje się w żadnej małej mieścinie, ale w Warszawie, na Ursynowie. Z resztek dobrego wychowania, nie podam dokładnego adresu. Jako iż znajduje się w moim bloku, to właśnie tak poszłam z receptą od ginekologa, receptą na pigułki antykoncepcyjne. Pani, która zawsze była dla mnie urocza i sympatyczna, na widok recepty zmroziła mnie wzrokiem. „Takich rzeczy nie mamy i nie zamierzamy zamawiać” powiedziała powoli „Lepiej niech już Pani pójdzie” dodała. Wyszłam, bardziej rozbawiona niż zła. Wykupiłam receptę w następnej aptece. Ale co mają powiedzieć mieszkańcy miasteczek, gdzie znajduje się jednie jedna apteka?
opublikowano: 2013-03-09