Antykoncepcja dla psów

Psy mogą odetchnąć z ulgą. Australijski wynalazek daje nadzieję na koniec praktyki kastrowania, w celu ograniczania płodności i hamowania agresji psów - informuje serwis "NewScientist.com".

Obecnie na zatwierdzenie czeka w Europie antykoncepcyjny implant, który na całe miesiące hamuje produkcję testosteronu i nasienia.

Wytwarzanie komórek jajowych i nasienia jest kontrolowane dzięki uwalnianiu hormonów płciowych przez przysadkę mózgową. Jej pracę nadzoruje z kolei hormon gonadoliberyna (GnRH).

Opracowany przez australijską firmę z miejscowości Macquarie Park implant zawiera związek, który łączy się z receptorami GnRH i sprawia, że stają się one nieczułe na ten hormon.

W efekcie pies na jakiś czas traci płodność. Lek blokuje wytwarzanie testosteronu, co jednocześnie ogranicza agresywne zachowanie.

"Jest to proces odwracalny - podkreśla Katie Yeates z firmy, która opracowała implant. - Daje możliwość późniejszego rozmnażania".

"Działający przez pół roku implant można już dostać w Australii. Obecnie naukowcy pracują nad podobnym dla suk i dla kotów.

O ile kotkom od dawna można aplikować doustne środki antykoncepcyjne, o tyle ich długotrwałe stosowanie może stymulować raka piersi lub infekcje dróg rodnych - przypomina David McDowell, weterynarz brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.

Choć nowe implanty działają według innego mechanizmu, weterynarz nie wyklucza, że ich przedłużone stosowanie u psów może dawać podobne efekty uboczne. 

Nauka w Polsce


ostatnia aktualizacja: 2010-03-17
Komentarze
Ostatnie:
18.03.2010 12:33
Dodał(a): ~:)
Psom już pomogli :) teraz czas na facetów :P

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności