Pigułka poronna może stać się antykoncepcyjną

Pigułka wczesnoporonna RU-486 może stać się nowym doustnym lekiem antykoncepcyjnym - wynika z najnowszych brytyjskich badań, o których informuje pismo "Human Reproduction".

Obecnie stosowane hormonalne pigułki antykoncepcyjne zawierają najczęściej dwa żeńskie hormony płciowe - estrogen i progesteron. Jednak wiele kobiet nie decyduje się na te leki ze względu na to, że długotrwałe zażywanie estrogenów powiązano z wyższym ryzykiem raka piersi. Z kolei pigułki zawierające wyłącznie progesteron, choć skutecznie blokują jajeczkowanie, to powodują nieregularne miesiączki i krwawienia. Tabletka wczesnoporonna zawiera syntetyczny steryd - mifepriston, który działając na te same receptory, co progesteron, zapobiega zagnieżdżeniu się zarodka w błonie śluzowej macicy. Podanie RU-486 dzień po stosunku płciowym nie pozwala na rozwój ciąży.

Nie jest to jednak metoda antykoncepcyjna, gdyż nie zapobiega samemu procesowi zapłodnienia. Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu uważają jednak, że lek ten może być stosowany jako doustna antykoncepcja hormonalna, bowiem zażywany codziennie hamuje również proces owulacji. Zespół kierowany przez Davida Bairda przez 24 tygodnie podawał 73 kobietom 5 miligramów mifepristonu dziennie. Dla porównania, grupa 23 pacjentek stosowała równolegle pigułki antykoncepcyjne zawierające wyłącznie progesteron (w ilości 0,03 mg). Okazało się, że obie pigułki skutecznie zapobiegały niechcianej ciąży, ale kobiety stosujące mifepriston miały znacznie mniej nieregularnych krwawień i plamień, niż kobiety zażywające progesteron. (PAP)

ostatnia aktualizacja: 2010-01-08
Komentarze

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
Polityka Prywatności